W ostatnim odcinku podcastu o najlepszych narzędziach do nauki angielskiego, opowiadałem między innymi o aplikacji Anki, świetnym programie do zapamiętywania angielskich wyrażeń i słówek. Oto bardziej szczegółowa instrukcja, jak jej używać.
Zacznijmy od informacji, że użycie aplikacji Anki nie musi ograniczać się do nauki angielskiego. Anki program pomoże nam zapamiętywać niemal dowolną treść, słówka innych języków obcych, fakty historyczne, nazwy geograficzne, daty, wzory, słowem wszystko co chcemy na trwale umieścić w naszej pamięci. Korzystanie z aplikacji przypomina odrobinę tradycyjną naukę za pomocą kartek papieru, tzw. fiszek, na których po obu stronach zapisujemy informacje, które chcemy przyswoić. Tym razem uczymy się jednak za pomocą elektronicznych, interaktywnych i inteligentnych fiszek dostępnych w telefonie, tablecie czy komputerze. Metoda jest idealna do wspomagania nauki języka, jeżeli np. czytamy jakąś treść w języku obcym, tłumaczymy coś, oglądamy telewizję czy uczymy się ze zwykłego podręcznika, utwórzmy fiszki z nowymi słówkami i zwrotami i postarajmy się je zapamiętać. Gwarantuję, że zastosowanie aplikacji znacznie przyspieszy proces nauki :)
Dlaczego warto stosować aplikacjęAnki?
Anki nie jest oczywiście jedyną aplikacją do zapamiętywania słówek ale wydaje mi się, że jest najbardziej skuteczną. Mówiłem już w trakcie podcastu, że w kontekście nauki angielskiego najczęściej poleca się stosowanie dwóch innych programów: Duolingo i Memrise. Jeszcze do niedawna sam je polecałem, ale kilka miesięcy temu zauważyłem, że ich stosowanie zupełnie nie pomaga w nauce. Jest duża szansa, że ucząc się z Duolingo i Memrise będziemy wznosić się na kolejne poziomy, poznawać kolejne słówka i zwroty ale nigdy nie będziemy mogli użyć ich w trakcie normalnej rozmowy. Dlaczego? Ponieważ mózg człowieka łatwiej zapamiętuje jedynie treści stanowiące logiczną całość oraz informacje, które są dla nas ważne i które można praktycznie zastosować w życiu. O ile nic się w międzyczasie nie zmieniło zarówno Duolingo jak i Memrise nadal prezentuje przypadkowo wymieszane zwroty i słówka a więc treści, których nie sposób zapamiętać. Korzystanie z Anki jest inne, ponieważ sami tworzymy materiał edukacyjny, układamy i segregujemy w najbardziej zrozumiały dla nas sposób i automatycznie dokonujemy selekcji. Tworzone w ten sposób treści są logicznie ułożone i potrzebne i właśnie dlatego możemy je zapamiętać.
Skąd pobrać Anki program?
Aplikacja dostępna jest zarówno na większe systemy operacyjne (Windows, Mac, Linux) jak i urządzenia, telefony i tablety, z Android i iOS. Strona internetowa z linkami do plików instalacyjnych znajduje się pod adresem: ankisrs.net. Istnieje również możliwość stosowania aplikacji bezpośrednio z internetowej przeglądarki – aby uczyć się w taki sposób zalogujmy się na stronie: ankiweb.net. Uwaga, istnieje możliwość równoczesnego stosowania programu na wielu różnych platformach, Anki posiada funkcję synchronizacji, dzięki której nowe fiszki i informacje o kolejnych sesjach nauki będą równocześnie dostępne w wielu różnych miejscach. Aby korzystać z tej funkcji, musimy jedynie zalogować się na wszystkich urządzeniach przy użyciu jednego loginu.
Wydaje mi się, że dołączanie nowych fiszek jest najbardziej wygodne na komputerze czy laptopie natomiast nauka na telefonie i tablecie. Mając zainstalowaną aplikację w swoim telefonie możemy uczyć się właściwe wszędzie, w autobusie i pociągu w czasie dojazdu do pracy czy szkoły, na przerwie, w kolejce, w łóżku i przy śniadaniu :)
Jak tworzyć fiszki?
Anki ma dosyć sporo zaawansowanych opcji dobrze opisanych na stronie internetowej i w plikach pomocy, ale my, przynajmniej na początku, skupmy się na podstawowych funkcjach: dołączaniu nowych słówek i nauce. Chociaż możemy korzystać z gotowych treści przygotowanych przez innych użytkowników, wydaje mi się, że mija się to trochę z celem. Takie podejście spowoduje, że te treści będą przypadkowe i nie będziemy mogli ich zapamiętać :/
Rozpoczynając naukę z Anki powinniśmy rozróżniać, dwie rzeczy talie i karty (jeśli wybierzecie angielski język aplikacji to są to decks oraz cards). Te pierwsze to większe zbiory fiszek natomiast te drugie to indywidualne kartki „papieru” z informacjami do nauki. Możemy mieć jedną główną talię, którą nazwiemy „Angielski”, ale tworzenie mniejszych zbiorów również ma sens i przyspieszy naukę. Możemy tworzyć mniejsze zbiory, które zawierają nowe słówka np. z danego podręcznika. Możemy też grupować słownictwo ze względu na poruszaną tematykę, np. rozmowa z sprawie pracy, zakupy w supermarkecie, itp. Nic nie stoi również na przeszkodzie alby dzielić słownictwo ze względu na jakąś inną cechę, np. zbiór czasowników nieregularnych, liczebników, idiomów, itp. Każda osoba uczy się inaczej więc warto eksperymentować, co przynosi najlepsze rezultaty. Pamiętajmy jednak, że ludzki mózg lubi porządek i łatwiej zapamiętuje poukładane informacje.
Uruchamiając program otrzymujemy jedną gotową talię, którą możemy dowolnie nazwać. Następnie dołączamy fiszki poprzez kliknięcie w przycisk „Dodaj” i uzupełnienie pól. Pamiętajmy, że program jest uwspółcześnioną wersją papierowych kartek papieru i jego stosowanie jest podobne. Po jednej stronie elektronicznej kartki, w polu Front, wpisujemy pytania, natomiast w polu Back, odpowiedź. Jeśli uczymy się języka obcego, to logicznym wyborem jest umieszczanie w pierwszym polu słówek i wyrażeń po polsku natomiast w drugim polu ich angielskich tłumaczeń.
Nauka polega na tym, że udzielamy odpowiedzi na pojawiające się pytania, a następnie oceniamy swoje odpowiedzi. Jeżeli nie pamiętamy zbyt dobrze i źle ocenimy odpowiedzi, pytania pojawiać się będą częściej. Jeśli natomiast dobrze pamiętamy treść i dajemy sobie ocenę pozytywną, kartki z pytaniami będą pojawiać się rzadziej. Bardzo prosty koncept ale niezwykle skuteczny w szybszym zapamiętywaniu – nie marnujemy czasu na powtórki pojęć, które znamy i skupiamy się na słabo zapamiętanych.
Aplikacja umożliwia dołączanie nie tylko słówek czy zdań, tworząc nowe kartki możemy i powinniśmy dołączać do fiszek także zdjęcia i rysunki, dźwięki a nawet pliki wideo. Możemy korzystać też z innych kolorów dla pytań i innych dla odpowiedzi oraz nagrywać własne dźwięki. Im bardziej interaktywna fiszka, tym większa szansa, że łatwiej zapamiętamy informacje. Wszystkie te interaktywne elementy, możemy dołączać wprost z menu albo przez zastosowanie techniki „drag and drop” czyli przyciągnięcia pliku i upuszczenia go w stosownym miejscu.
Skąd brać dźwięki do fiszek?
Angielski nie jest językiem fonicznym, to znaczy związek między słowem pisanym a mówionym jest dosyć luźny (np. wymowa różnych słów może być identyczna: np. flower i flour, sea i see albo wright i right) dlatego zawsze do tworzonych fiszek warto dołączać dźwięki. Przyspieszy to zapamiętywanie i równocześnie ułatwi rozumienie ze słuchu. No dobrze, wiemy już, że do fiszek warto dołączać dźwięki, ale skąd je brać? Istnieje całkiem sporo możliwości, oto niektóre z nich:
- Możemy dyskretnie „pożyczać” je z programów, z których korzystamy i innych stron internetowych :) Czasami aby skopiować dźwięk wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszki w miejscu gdzie dźwięk jest odtwarzany i zapisać go na dysk swojego komputera. Czasami nie ma takiej możliwości i musimy wyświetlić źródło strony (w przeglądarce Chrome np. przycisnąć Ctr + U albo prawy przycisk myszy i „Wyświetl źródło strony”) i odszukać plik manualnie (można np. skorzystać z funkcji wyszukania Ctr + F i wyszukać wszystkie pliki dźwiękowe na stronie wpisując .mp3 albo .wav). Nie chcę tutaj wchodzić w dyskusję o prawach autorskich, ale wydaje mi się, że jeżeli ktoś udostępnia wszystkim dźwięki na stronie internetowej albo już kupiliśmy software, to nic złego się nie stanie, jeżeli dla własnych potrzeb użyjemy tych dźwięków. W razie wątpliwości warto zawsze skontaktować się z właścicielem plików i o to zapytać.
- Możemy również korzystać z innych talii, przygotowanych i udostępnianych przez innych użytkowników Anki. Wspominałem już, że nie zalecam używania całych talii (jeżeli jesteśmy leniwi i nie chcemy tworzyć sami fiszek, to chyba lepszymi programami będą dla nas Duolingo i Memrise), ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je przebudować albo wykorzystać ich dźwięki. Wszystkie talie do nauki angielskiego dostępne są na tej stronie: ankiweb.net/shared/decks/english. Jeżeli interesujecie się innymi językami obcymi czy przedmiotami, to warto również odwiedzić tą stronę: ankiweb.net/shared/decks.
- Trzecie źródło dźwięków to nagrania przygotowane przez użytkowników serwisu Rhino Spike. Możemy tam opublikować listę słówek i zwrotów i poprosić użytkowników, najlepiej „native speaker’ów”, o ich nagranie. Po pobraniu dłuższego pliku dźwiękowego musimy go jedynie pociąć na mniejsze kawałki z wymową danych fraz. Dobrym darmowym programem, który nam w tym pomoże jest Audacity.
- Ostatnie źródło, z którego sam często pozyskuję dźwięki, to Google Translate. Musimy tutaj uważać, ponieważ wymowa różnych fraz może być niedoskonała, choć z językiem angielskim nie ma większych problemów. Zaletą używania Google Translate jako źródła dźwięków jest możliwość ich automatycznego dodawania. Jeżeli skorzystamy z tej opcji nie będziemy musieli indywidualnie dołączać plików audio do fiszek. Wystarczy kilka kliknięć i dźwięki błyskawicznie zostaną dołączone do wielu kart. Zaoszczędzimy więc sporo czasu na tworzenie fiszek
Automatyczne dołączanie dźwięków jest stosunkowo łatwe ale musimy najpierw wgrać dodatek AwesomeTT. W programie Anki zainstalowanym na naszym komputerze wybierzmy: Narzędzia / Dodatki / Przeglądaj i zainstaluj. Wklejmy kod „301952613”, zatwierdźmy i dodatek zostanie zainstalowany.
Następnie dołączamy fiszki do danej talii bez dźwięków. W trzecim kroku przechodzimy do menu „Przeglądaj” i zaznaczamy fiszki, do których chcemy dołączyć dźwięki (możemy równocześnie zaznaczyć wiele kart, pomocne może okazać użycie klawiszy Shift i/lub Ctr). Po zaznaczeniu fiszek z górnego menu wybieramy AwesomeTT i „Add audio to selected”. W zależności od języka możemy wybrać kilka różnych źródeł. Warto oczywiście sprawdzić inne, ale ja dla naszego przykładu wybiorę Google Translate (pole Generate using) i English British en-GB (pole Voice). Po prawej stronie zaznaczam gdzie dźwięk ma być dołączony (w moim wypadku jest to druga strona fiszki czyli Back). Jest jeszcze kilka dodatkowych opcji, możemy np. albo zastąpić istniejący dźwięk albo go dodać. Zaznaczamy lub odznaczamy opcję zgodnie z tym, co chcemy osiągnąć. Klikamy w przycisk Generate i dodatek automatycznie pobierze i dołączy dźwięki do zaznaczonych fiszek.
Czasami zdarza się, że nie uda się dołączyć dźwięków, chyba Google nie lubi takiego ich podkradania. Jeżeli tak się stanie, spróbujmy raz jeszcze za kilka godzin. Za drugim lub trzecim razem wszystko powinno być OK.
To właściwie wszystko, mam nadzieję, że te informacje przydadzą Ci się i przyspieszą naukę angielskiego. Naprawdę wszystkim polecam przynajmniej wypróbowanie programu Anki. Jeżeli masz jakieś dodatkowe pytania, proszę skorzystaj z komentarzy poniżej. Jestem ciekawy Twojej opinii o Anki, Duolingo i Memrise. Daj mi znać co o nich sądzisz i która aplikacja jest najlepsza. Dzięki z góry!
Dziękuję za tą pomocną poradę!
Nie ma za co Marcin :) Pozdrawiam!
Dziękuję za odpowiedź :)
Zaczęłam stosować Anki i mam mały problem z dodawaniem dźwieków…w polu Generate using nie ma do wyboru Google translate, a nie wiem z czego mogłabym skorzystać ??
Hej Monika, dziękuję za pytanie. Ostatnio był update i niestety dodawanie dźwięków z Anki nie jest już możliwe :/ Sam mam z tym problem ucząc się francuskiego. Postaraj się znaleźć jakieś inne źródło dźwięków, możesz też skorzystać z serwisu Rhino Spike i poprosić kogoś aby nagrał dźwięki (musisz je tylko potem przyciąć w jakimś programie do obróbki dźwięków)
Hej, czy ktos wie jak korzystac z Anki na iOS iphone/ipad? Aplikacja Anki kosztuje 25 euro… dziekuje z gory
Oj rzeczywiście Tomek, trochę dziwne, że na innych platformach jest za darmo a na iOS nie. Nie wiem, czy uda Ci się to gdzieś zdobyć za darmo ale wydaje mi się, że aplikacja jest na tyle dobra, że warto zainwestować te 25 euro.
A ja na swojej liście życzeń do zrobienia wpisałam „nauka języka angielskiego” :)
Hej Alicja, miło i to słyszeć, myślę, że możesz od razu sprawdzić, czy nauka z Anki będzie skuteczna.
Jak najbardziej:) Mozg zdaje sie kodowac wydajniej nowe informacje wtedy kiedy maja one jakis kontekst, dlatego nauke nowych slowek czy zwrotow mozna zawsze odniesc do jakiejs konkretnej sytuacji w naszym zyciu, Do czesci moich fiszek dodalem np. skany moich rysunkow opisujacych dana sytuacje :)
świetny pomysł i na pewno przyspieszy zapamiętywanie. Ja od niedawna obok zwykłego powtarzania kart, przeglądam je manualnie z poziomu talii i dopisuje do nich różne, dodatkowe informacje, np pisownia czasownika w podstawowej formie, synonimi, itp. Efekty naprawdę są bardzo dobre :)
Bardzo się cieszę Paweł że zdecydowałeś się wypromować Anki. Sam używam tego systemu od około 2 lat i powiem szczerze że pomimo że uczę się angielskiego od kilku ładnych już lat to postęp z Anki jest nieporównywalnie większy niż ten z innych metod. Po wielu latach zmagań zdałem sobie sprawę że SKUTECZNA nauka języka obcego to tak naprawdę zakuwanie. Wielu pewnie się ze mną nie zgodzi, ale uważam że w przeciwieństwie do bardzo nielicznych wyjątków osób które mają talent do nauki języków, zdecydowaną większość czeka ciężka praca z dosłownym zakuwaniem słówek i zwrotów i CO WAŻNE – praktyczne wykorzystanie zdobytej wiedzy. Wbrew pozorom nie wystarczy przyjechać do UK a język sam jakoś wejdzie do głowy. Mówię Wam szczerze – nie wejdzie:) Anki genialnie wspomaga proces zakuwania. Jedyny warunek skuteczności to systematyczna, codzienna nauka. Nie ma innej drogi. Osobiście przetestowałem wiele innych metod – zrezygnowałem ze wszystkich na rzecz Anki. Polecam również artykuł o totalnej imersji, który również pojawił się na tym blogu. Paweł możesz dać linka?
Moja recepta na sukces w nauce języka to Totalna imersja w docelowy język +Anki.
Jeśli chodzi o program Anki, rzeczywiście kiepsko wygląda ta aplikacja, ale jest dosyć skuteczna. Wydaje mi się, że znacznie bardziej niż inne, bardziej popularne aplikacje jak Duolingo czy Memrise. Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu jest tutaj przygotowywanie własnych fiszek czyli nauka słówek i wyrażeń, na których najbardziej nam zależy. W innych aplikacjach wszystko podane jest na tacy, nie jesteśmy więc zaangażowani i trudniej w konsekwencji nam się uczyć. Jak sądzisz, moja diagnoza jest prawidłowa?